Często dostaje właśnie tak skomponowane pytanie „Jak zrobić kiełki dla papug?”, postanowiłem w dzisiejszym artykule odpowiedzieć na to pytanie. Ostatnimi czasy jest to również bardzo popularny temat i wiele osób nie potrafi robić kiełków.Zaczniemy jednak od tego czym są kiełki i po co je powinniśmy robić, odpowiemy sobie na pytanie czy warto je podawać, jak często papugi powinny mieć możliwość jedzenia kiełków oraz przedstawię Wam dwa sposoby na zrobienie kiełków, które sam stosowałem i z czystym sumieniem mogę Wam je polecić.
Oczywiście, że warto je robić! W najprostszym rozumowaniu kiełki to ziarno, które pod wpływem różnych reakcji staje się roślinką. Jednak nas najbardziej interesuje to, że kiełki czyli ziarno w początkowej formie rozwoju jest najbardziej wzbogacone w witaminy, mikro i makro elementy. Dlatego kiełki warto podawać 2-3 dniowe maksymalnie. Ja podaje 3 dniowe i papugi się nimi zajadają. Warto zaznaczyć, że większość papug jak widzi zielone części roślin czy kiełków to bardzo ochoczo rzuca się na takie jedzenie. U mnie kiełki je każdy gatunek papug.
Dodatkowo kiełki wpływają bardzo stymulująco na pary lęgowe i rozpoczynanie lęgów, ponieważ wzbogacamy dotychczasową dietę. W starych artykułach na temat rozmnażania nimf czy papużek falistych możemy czytać, że aby mieć lęgi wystarczy dawać budkę lęgową oraz codziennie jajko na twardo. Moim zdaniem z powodzeniem możemy podawać to i to, ponieważ kiełki dostarczają papugom potrzebne witaminy w najlepszej formie.
Kiełki możemy podawać codziennie, bo jak już wiecie to wulkan różnego rodzaju witamin. To właśnie w fazie kiełkowania możemy z tego ziarna „wycisnąć” jak najwięcej dobra dla naszych papug. Kiełkowanie ziaren to jednak zabieg, który musimy robić ostrożnie i pilnować aby ziarno nie zapleśniało. Podanie takiego ziarna negatywnie może wpłynąć na zdrowie naszych papug.
Do tej pory kiełki podawałem w czasie lęgów papug, odpuszczałem podawanie poza sezonem lęgowym. Z perspektywy czasu i po rozmowach z innymi hodowcami postanowiłem to poprawić.
Moim zdaniem najlepszą częstotliwością podawania kiełków oraz taką, którą zacząłem stosować jest:
W sezonie lęgowym: codziennie
Poza lęgami: 1 raz na tydzień
Często jak widzę na grupach poświęconych papugom zdjęcia kiełków podawanych papugom to wiele z nich jest za dużych. Osoby podające kiełki np 5-10dniowe po prostu myślą, że chodzi tutaj o wielkość zielonej, wystającej z ziarna roślinki. Nic bardziej mylnego! Chodzi tutaj o podanie kiełkującego ziarna w jak najmłodszym stadium. Ponieważ w takiej formie jest najbardziej wartościowe. Należy więc podawać 2-3 dniowe kiełki papugom.
Ten sposób kiełkowania ziarna stosuje od kilku miesięcy, przerzuciłem się z słoika. I jestem bardzo zadowolony, ponieważ cały proces jest bardzo prosty i można opisać go w kilku krokach:
1. Druszlak z ziarnem wkładamy do miski i zalewamy letnią wodą. Tak aby woda spokojnie zakrywała ziarno. Zostawiamy na 10-12 godzin w ciepłym miejscu. U mnie jest to parapet w kuchni
2. Po określonym wyżej czasie wylewamy wodę i zalewamy ponownie ziarno. Jednak tym razem płukamy w wodzie nasze ziarno. Następnie wylewamy wodę, lekko trząchamy druszlakiem z ziarnem, aby pozbyć się ociekającej wody. Odstawiamy znowu w ciepłe miejsce
3. Takie ziarno płukamy dwa razy dziennie. Ja to robię rano i wieczorem. Nigdy nie miałem problemów z świeżością ziarna, jednak gdy coś jest nie tak z naszym ziarnem warto płukać 3-4 razy dziennie
4. W 3 dniu podajemy kiełki (w okolicy drugiego dnia, z ziaren zaczynają wychodzić kiełki)
Gdy podaje papugom kiełki w okresie lęgowym, to codziennie wstawiam nowe kiełki. Dzięki temu po 3 dniach kiełkowania, mam ciągle świeże kiełki codziennie! Nic nie muszę chować do lodówki i przetrzymywać ich. Trzeciego dnia pierwsze kiełki, które wstawiliśmy nadają się do podania. A w zestawie (miska + druszlak), który użyliśmy do skiełkowania ziarna możemy na noc wstawić nowe. I wszystko zatacza koło.
Ten sposób moim zdaniem jest najlepszy, a na pewno lepszy od sposobu drugiego – który też stosowałem. Łatwość polega na tym, że bardzo łatwo płukać takie ziarno pod bieżącą wodą. Możemy również nalać wodę do miski i w ten sposób przemyć kiełki.
Ja mam dla użytku papug kupione takie 3 zestawy:
W tej chwili Wam nie powiem ile mnie kosztowała miska i druszlak, jednak nie są to duże pieniądze. A mam pewność, że nikt nie nakrzyczy na mnie że zabrałem rzeczy potrzebne do gotowania 😉
Sam proces tworzenia kiełków jest taki sam, więc nie będę dokładnie go opisywał. Aby zrobić kiełki w słoiku potrzebujemy… słoik! Oraz gazę i gumkę recepturkę. Pierwszego dnia wsypujemy ziarno do słoika i zalewamy wodą i zostawiamy na 10-12 godzin. Po tym czasie wylewamy wodę i zakładamy gazę na słoik i zaciskamy ją gumką recepturką.
Następnie znowu zalewamy słoik wodą i energicznie machając słoikiem – płukamy nasze ziarno. Wodę wylewamy, a słoik odkładamy w nasze ciepłe miejsce. Ja przechylałem słoik pod kątem 45 stopni, tak aby nadmiar wody który zostaje na oraz pomiędzy ziarnami mógł spokojnie spłynąć.
Płukanie powtarzamy tak samo jak w sposobie 1 na kiełki. Moim zdaniem w tym sposobie mamy więcej problemów i jest bardziej czasochłonne. Jak nie ustawimy słoika tak aby nadmiar wody spływał, również możemy zepsuć nasze ziarno – może zapleśnieć. Wtedy musimy je od razu wywalić!
UWAGA:W internecie pojawiła się informacja, że nie wolno kiełkować sorgo dla papug, ponieważ w takiej formie jest szkodliwe. Więc można korzystać z tej mieszanki poniżej jednak trzeba wybierać z niej sorgo. Warto jednak się zastanowić czy warto ją kupić, ponieważ sorgo stanowi w niej aż 35%.
Do kiełkowania możemy podawać mieszankę ziaren, którą podajemy naszym papugom. Wtedy możemy wyciągnąć z niej większą ilość witamin i mikroelementów. Niektórzy hodowcy podają np skiełkowaną pszenicę. Kupują duży worek od rolnika i kiełkują tylko pszenice. Ja jednak do tej czynności używam specjalnie stworzonej mieszanki ziaren od firmy Deli Nature. Pełna nazwa to „Deli Nature – 33 Mieszanka do kiełkowania” tak też możecie znaleźć ją w internecie i kupić.
Skład procentowy poszczególnych ziaren wygląda następująco:
Białe sorgo 27%
Biała pszenica 21%
Kardi 13%
Wyka 10%
Czerwone sorgo 8%
Soczewica 8%
Fasola mung 7%
Ryż paddy 3%
Gryka 3%
Sama mieszanka nie jest jakoś specjalnie droga, a jest dobrej jakości i uważam że kalkuluje się jak najbardziej do podawania naszym papugom. W zasadzie wszystko co poprawi jakość życia naszym papugom musi się kalkulować – pamiętajcie o tym 🙂
Z tego wpisu zapamiętajcie przedewszystkim to, że jak poczujecie dziwny zapach waszych kiełków czy zobaczycie pleść to od razu to wywalcie. Takie kiełki nie nadają się do podania papugom.
Kolejną ważną zasadą jest zostawienie ziarna zalanego wodą na 10-12 godzin, a następnie płukanie go dwa razy dziennie. Kiełki warto podawać w 3 dniu, nie czekamy aż z ziarna zaczną wyrastać długie na 5-10cm zielone elementy roślinki. Bo im większa roślinka wyrasta tym kiełki są „słabsze” w witaminy i mikroelementy.
